Pierwszy wyścig ligi Formulove za nami! Na torze Spa w Belgii kierowcy, którzy stawili się w komplecie pokazali, że poważnie traktują nowy sezon.

W kwalifikacjach najszybszy był Kimiz, który startował jako rezerwowy w barwach Ferrari. Tuż za nim uplasował się Piekarz w swoim Renault, a pierwszą trójkę uzupełnił Biały w Haasie. Wyścig zapowiadał się emocjonująco, ponieważ różnice między kierowcami były niewielkie.

Tuż przed startem problemy kierowcy Ferrari – Ropucha, którego rozłączyło z sesją, przez co jego bot popisał się efektownym falstartem i wyprzedził całą stawkę.
Gdy tylko zgasły czerwone światła kierowcy ruszyli do wyścigu i na początku wydawało się, że obędzie się bez niespodzianek. Swoją pozycję utrzymał Kimiz, który zaczął odjeżdżać rywalom. Niestety, już w pierwszej strefie DRS utracił połączenie z serwerem przez co jego bot spadł aż na 16 miejsce! Na szczęście udało mu się powrócić do wyścigu jeszcze na pierwszym okrążeniu, lecz zamiast powiększać przewagę nad resztą, musiał teraz przebijać się z niemal końca stawki. Tymczasem problemy Kimiza wykorzystali Piekarz oraz Biały, którzy teraz przewodzili stawce i zaciekle walczyli o pierwszą pozycję jadąc bardzo blisko siebie. Po 6. okrążeniu niemal cała czołówka zjechała do boksu, również Kimiz postanowił zmienić opony. Wybrał najtwardszą mieszankę (średnie) i liczył, że zdoła dojechać na niej do mety i zyskać trochę pozycji. Piekarz i Biały założyli te same opony, dzięki czemu zapowiadał się bardzo ciekawy pojedynek, ponieważ Kimiz zdołał odrobić większość strat i tracił do czołowej dwójki już tylko około 10 sekund.

Na 9. okrążeniu, gdy wszyscy kierowcy z czołówki mieli na koncie zjazd do pit-stopu, na prowadzeniu był Piekarz, niecałą sekundę za nim Biały, a 8 sekund za nim Kimiz. Rozpoczął się szaleńczy pościg kierowcy Ferrari, który dysponował tego dnia naprawdę mocnym tempem. 5 okrążeń przed końcem sytuacja wyglądała następująco. Prowadził Piekarz, niecałe 2 sekundy za nim Biały, a 1,5 sekundy dalej Kimiz. Najlepsze jednak dopiero miało się wydarzyć. Dwa okrążenia przed metą pierwszą trójkę dzieliły niecałe 2 sekundy! Kimiz miał zdecydowanie najlepsze tempo, ale musiał uporać się z Białym, który z kolei próbował dogonić Piekarza.

Na ostatnim okrążeniu doszło do pechowej dla Białego sytuacji. Podczas dublowania, Flasher przepuścił Piekarza natomiast nie zauważył w lusterkach kierowcy Haasa, który jechał zaraz za nim. Wrócił na linię wyścigową, doszło do kontaktu przez co Biały wypadł z toru i stracił 2 miejsce. Na szczęście miał bardzo dużą przewagę nad Patrykiem, dzięki czemu nie stracił podium. Na tej sytuacji skorzystał Kimiz, który miał przed sobą już tylko Piekarza. Niestety dla niego, był to 3. sektor ostatniego okrążenia i choć zdołał zbliżyć się do Piekarza na 1,7 sekundy, nie miał już możliwości go wyprzedzić.

W ten sposób pierwszy wyścig ligi Formulove wygrał Piekarz, który przejechał bardzo dobry wyścig, praktycznie przez cały czas broniąc się przed atakami Białego i Kimiza. Zdobywca Pole Position po problemach z połączeniem, zdołał w świetnym stylu nadrobić czternaście pozycji i ukończyć wyścig tuż za Piekarzem! Biały na pewno liczył na więcej, ale podium w inauguracji sezonu to zdecydowanie dobry wynik.

Serdecznie dziękujemy za udział wszystkim kierowcom i gratulujemy – szczególnie Piekarzowi z Renault!

Kolejny wyścig już w czwartek! Tym razem przeniesiemy się do Kanady, na trudny i szybki tor, gdzie kierowcy staną do walki o kolejne ligowe punkty.