Minął już blisko miesiąc od momentu ogłoszenia przez Codemasters tegorocznej odsłony ich flagowego produktu. Przedstawili nam oni wtedy trailer, z którego nie za wiele wynika. Zapowiedziano nowy tryb – My Team, dowiedzieliśmy się również, że specjalna edycja gry będzie okraszona dodatkami związanymi z Michaelem Schumacherem. Do dyspozycji będziemy mieli jego cztery, ikoniczne bolidy. Przejdźmy jednak do nowości oraz sprawdźmy, czy Mistrzowie Kodu czymś nas w tym roku zaskoczą.
Więcej możliwości w karierze
Jest to niewątpliwie jeden z najważniejszych trybów w grach bazujących na wyścigach Formuły 1. Od edycji z 2016 roku twórcy usprawniali ją, dodając chociażby coraz szersze drzewko rozwoju samochodu czy też więcej trybów treningowych służących zdobyciu punktów rozwoju. W zeszłym roku posunęli się o krok dalej, dodając możliwość startu kariery z poziomu kierowcy F2. Do zabawy dano nam jednak jedynie trzy wyścigi, po których automatycznie przechodziliśmy do Królowej Sportów Motorowych. W tym roku ma się to zmienić. Gracz będzie mógł samodzielnie wybrać długość kariery w Formule 2. W zależności od naszych preferencji może to być cały sezon, pół sezonu, trzy wyścigi (tak jak w F1 2019) lub możemy całkowicie pominąć wstęp do kariery.
Bardzo ciekawą zmianą jest również możliwość odejścia starszych kierowców na emeryturę. W zeszłorocznej edycji dodano transfery kierowców między zespołami, tym razem jest to już dość spory krok naprzód. W sytuacji, kiedy kierowca zrezygnuje, będzie on zastępowany przez kierowcę, którego my zastąpiliśmy w stawce, bądź przez kierowców z Formuły 2. Twórcy gry zaznaczają jednak, że ruch odejścia na emeryturę będzie rzadkim zjawiskiem, więc nie należy się go spodziewać po każdym sezonie. Obserwując aktualną stawkę kierowców, śmiem strzelać, że pierwszym kierowcą, który będzie odchodził na emeryturę w karierze w F1 2020, będzie Kimi Raikkonen. Sprawdzimy również, czy kierowcy rezerwowi, jak np. Robert Kubica startujący w Alfie Romeo będzie mógł w jakiś sposób dołączyć do stawki.
Co z kolei martwi, to kolejny raz brak wspomnienia o przedsezonowych testach czy funkcji trzeciego kierowcy. Takie dodatki dałyby trybowi więcej realizmu, kariera nabrałaby więcej smaczków niż ma obecnie.
Zarządzanie zespołem w trybie My Team
Można rzec, drugi tryb kariery w jednej grze. Będzie to poniekąd racja, jednak tak jak już wcześniej słyszeliśmy, będzie tu więcej zarządzania niż w zwykłym trybie kariery. Codemasters daje nam do dyspozycji tryb, w którym możemy stworzyć swój zespół i wystartować w nim w wyścigu Formuły 1. Po rozpoczęciu gry zostaniemy dopisani do stawki jako jedenasta ekipa i naszym celem będzie oczywiście wdrapać się na sam szczyt. Będziemy potrzebować jednak do tego kierowców, jednym z nich będziemy oczywiście my sami. O drugiego kierowcę będziemy musieli powalczyć na rynku kierowców, gdzie dostępni będą na pewno zawodnicy stawki Formuły 2. Nie zostało potwierdzone, czy znajdą się tam również kierowcy, którzy w ostatnich latach stracili swoje miejsce w F1. W końcu Mistrzowie Kodu ma ich sylwetki z poprzednich gier, a gracze z pewnością ucieszyliby się za możliwość jazdy z Fernando Alonso, Nico Hulkenbergiem bądź nawet Robertem Kubicą w jednym zespole.
To jednak nie wszystko. Do naszych zadań należeć będzie rozbudowa obiektów zespołu (zakładam, że wśród nich znajdzie się chociażby tunel aerodynamiczny czy fabryka, choć to tylko domysły). Będziemy również zarządzali funduszami, podpisywali umowy sponsorskie (tylko z fikcyjnymi markami) czy malowali nasz samochód. Co ciekawe, jeśli nasz zespół zacznie mieć problemy, możemy być zmuszeni zamknąć niektóre obiekty zespołu. Dodatkowo, nasz drugi kierowca będzie miał możliwość rozwiązać kontrakt, jeśli nie będziemy spełniać jego wymagań w kontekście tempa naszego bolidu.
Model jazdy
W tym miejscu trzeba posilić się bezpośrednimi materiałami od twórców, którzy mają dostęp do wczesnej wersji gry. W materiałach z gry przedstawili oni kilka dostępnych torów, w tym Zandvoort, który wygląda świetnie. Przez moment w internecie krążyło również wideo z toru w Hanoi, jednak po jakimś czasie zostało usunięte. Wszystkie samochody na ten moment to auta bazowane na modelu z trybu multiplayer, z wyjątkiem Renault, które ma już zaktualizowany pojazd na sezon 2020.
Bazując na doświadczeniach zagranicznych youtuberów, Codemasters poczyniło sporo zmian w modelu jazdy. Jak można usłyszeć oraz zobaczyć, bolidy o wiele lepiej zwalniają, co pozwala znacznie opóźnić hamowanie do zakrętu. Ważne jest również urealnienie pojazdów, więc słynna metoda zbicia do “jedynki”, dla uzyskania lepszej rotacji w zakręcie, w tegorocznej odsłonie już nie działa. Bolidy z reguły są teraz bardziej przyczepne, jednak momentami wydają się nieprzewidywalne, przez co mogą czasami nieoczekiwanie stracić przyczepność. Zmieniono lekko system zbijania biegów, nie można już teraz robić tego w bardzo szybki sposób. Poprawiona została również jazda w deszczu, bolidy o wiele lepiej trzymają się drogi, są bardziej podsterowne.
Przechodząc do zmian około rozgrywkowych, to Codemasters po dwóch latach zajęło się zmianą działania ERS. W tym roku po raz pierwszy w sprawie gry wypowiadali się prawdziwi kierowcy i naprowadzili Codies, jak ten system działa w rzeczywistości. ERS będzie bardziej zautomatyzowany w tegorocznej odsłonie. Do dyspozycji gracza zostanie przeznaczony tzw. “Overtake Button”, który będzie można aktywować w sytuacji, gdy będziemy chcieli kogoś wyprzedzić, bądź uciec przeciwnikowi. Z pierwszych informacji wynika, iż przycisk ten działa podobnie jak KERS w odsłonach 2011-2013.
źródła: YT/Tiametmarduk, YT/Gameriot
Dodatkowe smaczki
Do gry dodano również kilka nowych pomniejszych smaczków, takich jak grafiki z kierowcą dnia czy chociażby postać Willa Buxtona przechadzającego się po padoku podczas weekendu wyścigowego.
Codemasters tworząc tegoroczną odsłonę stara się zrobić ją jeszcze bardziej przystępną dla nowych graczy niż poprzednie. Dlatego też do gry zostały dodane nowe asysty do włączenia, jak chociażby asysta systemu DRS (automatyczne włączenie go) czy wspomaganie sterowania. Zmiana, która może przyciągnąć również starszych graczy, to dodanie tylnego lusterka znanego z innych gier wyścigowych.
Na razie nie wiemy nic o trybie multiplayer, a dla nas jest to najważniejsza część produktu. Jeśli w materii gry wieloosobowej nic się nie zmieni, to będziemy mieli do czynienia z grą podobną do dziewiętnastki. Czyli w sumie całkiem niezłą, jednak z poważną rysą na płycie.
źródło: Codemasters, Youtube
Leave A Comment