Liga Formulove już drugi raz gości w Chinach. Tor Shanghai International Circuit zapewnił widzom genialne widowisko serwując kierowcom mieszane warunki pogodowe. Wyścig zapowiadał się pochmurny, a sami kierowcy do końca nie wiedzieli kiedy i czy w ogóle spadnie deszcz.

Dax perfekcyjnie wykorzystał w kwalifikacjach tunel aerodynamiczny dany mu przez teampartnera Needy’ego, że zdobył Pole Position mając prawie 0.6 sekundy przewagi nad drugim Partkiem! Wyścig zapowiadał się obiecująco, bo właśnie tutaj Partek o ile zwyciężyłby – stanąłby na czele klasyfikacji kierowców bez żadnego zagrożenia w końcówce sezonu. Dax dominował wyścig, jednak to zmiana pogody z ciemnych chmur na deszcz i odmienne strategie kierowców zadecydowały o przetasowaniu na pozycjach lidera. Ostatecznie wyścig wygrał Partek z Mercedesa zdobywając tytuł mistrzowski sezonu 3. Formulove! Podium uzupełnili Dax oraz Needy z Racing Point. Dobrym wynikiem popisał się również Kola2k, który mimo problemów na początku wyścigu skończył czwarty.

Konferencja z Grand Prix Chin:

Pozostała część wpisu zawiera tekstowe wypowiedzi kierowców spoza podium:

5. thefastestrudyalive

Kwalifikacje poszły mi bardzo średnio. Mogłem się poprawić o 7 dziesiątych jakbym przejechał dobre kółko, a w wyścigu szło dobrze, lecz niestety zaczęło padać i Kola mnie wyprzedził. :/

6. Maryan

Kwalifikacje nie poszły po mojej myśli. Chciałem pojechać na softach i wywalczyć pole position licząc na SC w wyścigu. Jednak na pomiarowym kółku popełniłem błąd i musiałem zadowolić się pozycją nr 4.
Pierwsze 4 okrążenia wyścigu przebiegały dobrze, byłem w stanie utrzymać tempo pierwszej trójki. Niestety popełniłem błąd, przegrzałem opony i Rudy mnie dogonił. Chciałem się bronić w T1, ale trochę przesadziłem i zaliczyłem spina.
Gdy pojawił się deszcz zjechałem późno po intery, mogłem kółko wcześniej. Gdy tor przesychał założyłem softy i dogoniłem Haasy. Jak widać nawet strategię kopiują od Ferrari.

11. Mikkersil

Kwalifikacje jak na Chiny, których bardzo nie lubię poszły nie najgorzej. W wyścigu kiepski start i słabo rozgrzane opony zrobiły swoje. Mój inżynier kazał zjechać na 4. okrążeniu. Zdołałem przedłużyć stint do 6. okrążenia i zjazd po opony twarde. Nie miałem na nich tempa, więc kierowca Ferrari Kondilele mógł spokojnie u iść na bezpieczną przewagę. Kara 3. sekund również dużo mi nie pomogła. W czasie deszczu jechało się przyjemnie. Mogłem zjechać jedno kółko wcześniej po opony średnie, ale źle obliczyłem, a szkoda, bo miałem na nich całkiem dobre tempo. Ale mimo wszystko mogę zaliczyć wyścig na całkiem udany jak na tor, który totalnie nie lubię.

12. iNqize

Kwalifikacje całkiem udane, jednak popełniłem błąd wyjeżdżając na softach, ponieważ tempo nie było dziś zachwycające także musiałem startować na zużytych szybszych oponach. Niestety poskutkowało to właśnie szybkim pierwszym pitstopem, na pewno można było to zauważyć, że po trzecim kółku bardzo mocno się ślizgałem przez już zużyte przednie gumy.
Start z pola startowego mogę zaliczyć do udanych, awans o kilka pozycji. Potem jednak „pożarły” mnie bodajże oba Hassy. Następnie już przez wspomniane wcześniej ślizgające się opony wjechałem dość mocno w Żelaznego co spowodowało utratę lotki, co prawda w planach na tym kółku był zjazd do boksu po medy, ale straciłem czas zmieniając skrzydło na postoju.
Do czasu deszczu jechałem całkiem spokojny wyścig z szansą na jeden skromny punkcik. W momencie rozpoczęcia większych opadów znajdowałem się w 3. sektorze, popełniłem błąd wjeżdżając na tarkę i straciłem pół skrzydła.
Pomyślałem, że to odpowiedni czas na zjazd i zyskam potem pozycje. Chciałem założyć intery, mimo ich wyboru i przekazania tej informacji inżynierowi mechanicy Torro Rosso chyba zaspali, ponieważ wymienili skrzydło, ale zamiast interów założyli Medy. Przez ten błąd za dwa okrążenia zjechałem ponownie, bo bolid nie dał się prowadzić. Do końca dojechałem już bez większych przygód, po drodze zmieniając jeszcze opony na Softy na trzy kółka przed końcem, ponieważ chciałem dogonić Mikkera, zabrakło chyba 0,6 s na mecie ze względu na otrzymaną jedyną w całym moim wyścigu 3-sekundową karę .
Gdyby nie błąd mechaników być może powalczyłbym o P10, mimo tych błędów – jest to do tej pory mój najlepszy wyścig w tym niezbyt udanym dla mnie sezonie.

13. MrZiut

Kwalifikacje poszły nie po mojej myśli podobnie jak wyścig, mam nadzieję, że przyszłe wyścigi pójdą mi lepiej. 😀